Za każdym razem oglądam z radością, komedia dla każdego od najmłodszych po najstarszych bez tandety, przemocy, agresji, seksu i prostactwa z kapitalną fabułą. Gorąco polecam!
Zachęcam do debaty nad stanem opłakanej dzisiejszej polskiej produkcji komedii:
http://www.filmweb.pl/film/Kiler-1997-529/discussion/10+10+Jest+to+najlepszy+fil m+mojego+%C5%BCycia%2C+obejrza%C5%82em+go+by%C4%87+mo%C5%BCe+50+razy.+ZAPRASZAM+ DO+DEBATYI!,1586224
Obejrzałem wczoraj, to film niezwykły, niesamowicie śmieszny. Nawet gdy człowiek zajęty jest jakimiś pracami w domu, nie patrzy często w ekran, a tak raz mnie się zdarzyło, to z telewizora dochodzi symfonia komicznych dialogów, już w warstwie dźwiękowej panuje nieokiełznana komiczność. Gdy zaś się nałoży tę, jak nietrafnie napisał w Ocenach krytyków krytyk Dębski, "historyjkę na wzruszenie ramionami"na okres w historii Polski, gdy to kręcono, to wtedy każdy kadr promienieje barejowską satyrą, gdzieś wszytą w podtekst. Nadszyszkownik najpierw wygłasza mowy podobne do gomułkowskich o wywoływaniu miłości do ekipy rządzącej poprzez kochanie przez tę ekipę tych, którzy ekipy nie kochają, a potem nie może wyjść z czajniczka, w którym miał saunę... i tak dalej.